Handel internetowy stał się trwałą częścią światowej gospodarki, a okres pandemii COVID-19 jedynie nadał większego tempa procesom, które już wcześniej stopniowo kształtowały nasze zwyczaje zakupowe. Zamiast spaceru po centrach handlowych coraz częściej wybieramy przeglądanie ofert na ekranach telefonów i komputerów, doceniając wygodę oraz oszczędność czasu. Tendencja ta widoczna jest nie tylko w codziennych obserwacjach, lecz także w statystykach. Zgodnie z najnowszymi ustaleniami Eurostatu, aż 77% mieszkańców Unii Europejskiej w przedziale wiekowym 16-74 lat skorzystało z zakupów online w ciągu roku poprzedzającego badanie. Tak znacząca zmiana w zachowaniach konsumentów ma swoje konsekwencje również na rynku pracy. Rosnący sektor e-commerce coraz intensywniej poszukuje specjalistów, otwierając się na osoby z różnych środowisk i różnorodnym przygotowaniem. To już nie tylko przestrzeń dla programistów czy marketerów, lecz także dla absolwentów nauk humanistycznych, którzy pokazują, że sukces w sprzedaży internetowej można osiągnąć wieloma odmiennymi ścieżkami.
Polski rynek sprzedaży internetowej od kilku lat rozwija się w imponującym tempie, a dynamika tego wzrostu nie sprowadza się wyłącznie do rosnącej popularności zakupów w sieci. Wystarczy spojrzeć na liczby: w samym pierwszym półroczu 2024 roku do KRS trafiło prawie 7,2 tysiąca nowych podmiotów, które jako główną działalność wskazały handel w sieci. Tak duża liczba rejestracji sprawiła, że sprzedaż online znalazła się na czwartym miejscu w zestawieniu najczęściej wybieranych rodzajów działalności w kraju. Eksperci zwracają uwagę, że Polska pod względem skali e-commerce należy dziś do ścisłej czołówki w Europie, a pod koniec 2024 roku liczba aktywnych firm miała przekroczyć 70 tysięcy. Tak szybki przyrost przedsiębiorstw przekłada się nie tylko na wskaźniki gospodarcze, lecz także na codzienny rynek pracy – nowe miejsca zatrudnienia powstają zarówno w dużych aglomeracjach, jak i w mniejszych miastach.
Rozwój branży widać jednak nie tylko w liczbie świeżo rejestrowanych firm. Zmieniają się również strategie największych graczy handlu detalicznego. Marki, które jeszcze kilka lat temu stawiały niemal wyłącznie na sklepy stacjonarne, inwestują dziś znaczne środki w budowę własnych marketplace'ów. Takie platformy pozwalają łączyć w jednym miejscu sprzedaż własnych produktów z ofertą partnerów zewnętrznych, tworząc wielowarstwowe środowiska zakupowe. Dzięki temu e-commerce stał się integralnym elementem strategii największych sieci, a naturalnym skutkiem tych przekształceń jest dalsze poszerzanie działalności i rosnące zapotrzebowanie na różnych specjalistów.
Z perspektywy kupującego zakupy w sieci wyglądają bardzo prosto. Wystarczy wejść na stronę, odnaleźć interesujący produkt, zapłacić i poczekać na kuriera. Całość zajmuje zaledwie kilka chwil, przez co proces sprawia wrażenie niemal całkowicie zautomatyzowanego. W tle kryje się jednak praca wielu zespołów, których zadania wymagają odmiennych kompetencji i ścisłej koordynacji.
Wyobraźmy sobie duży e-commerce motoryzacyjny, w którym klient szuka felg do swojego auta. Zanim trafi na stronę, specjaliści SEO i SEM miesiącami badają nawyki internautów i dbają, aby serwis pojawiał się wysoko w wynikach wyszukiwania. Analizują, czy częściej pojawiają się ogólne frazy w rodzaju „felgi aluminiowe”, czy też bardziej sprecyzowane, na przykład „felgi 19”. Dopiero potem użytkownik klika link i znajduje się na przejrzystej, sprawnie działającej stronie, której stabilność jest efektem pracy programistów. Na stronie produktu klient znajduje opis przygotowany przez copywritera – czytelne parametry techniczne, rozmiary i wskazówki dotyczące dopasowania. Dzięki przejrzystej nawigacji łatwo zestawia ze sobą różne modele, a cały proces kończy szybka płatność, zaprojektowana tak, aby nie wymagała dodatkowego wysiłku. Od tego momentu opiekę nad zamówieniem przejmują logistycy i dział obsługi klienta, którzy dbają o terminową dostawę oraz regularne powiadomienia o postępach w transporcie.
Dopiero gdy spojrzymy na całość od kulis, widać, że nawet krótki zakup to wynik współpracy wielu specjalistów. A przecież na tym łańcuch się nie kończy – poza marketingiem, IT czy logistyką działają jeszcze księgowość i administracja, bez których firma nie mogłaby funkcjonować w sposób ciągły.
Rosnąca rola sprzedaży w sieci sprawia, że przy wyborze kierunku studiów część kandydatów zaczyna brać pod uwagę właśnie tę branżę jako miejsce przyszłej pracy. Poszukując stabilnego zawodu i bezpiecznych perspektyw zatrudnienia, zastanawiają się, które ścieżki akademickie najlepiej przygotują do pracy w handlu internetowym. Najczęściej wybór pada na studia łączące wiedzę o biznesie, technologii i analizie danych, między innymi:
Rzeczywiście, tego typu kierunki przygotowują do pracy w e-commerce, ponieważ uczą rozumienia mechanizmów rynku, finansów i zaplecza technicznego całej branży. Nie oznacza to jednak, że tylko one prowadzą do pracy w tym sektorze. Coraz wyraźniej widać, że również absolwenci nauk humanistycznych i społecznych potrafią świetnie odnaleźć się w świecie sprzedaży internetowej. Takie wykształcenie rozwija inne kompetencje – krytyczne spojrzenie na dane, wrażliwość na zachowania odbiorców i umiejętność twórczego rozwiązywania problemów. OECD w raporcie Digital Economy Outlook podkreśla, że sukces w gospodarce cyfrowej zależy nie tylko od znajomości technologii, lecz także od zdolności analizowania i interpretowania ludzkich potrzeb. Dzięki temu zróżnicowanie edukacyjne staje się jednym z największych atutów w e-commerce.
Absolwenci psychologii i socjologii wnoszą do sprzedaży internetowej wiedzę, która pozwala spojrzeć na klienta inaczej niż tylko przez pryzmat danych liczbowych. Dzięki analizie motywacji, procesów decyzyjnych i codziennych nawyków potrafią wskazać, jak projektować ścieżkę zakupową, aby była bardziej intuicyjna i przyjazna. Psycholog skupia się przede wszystkim na jednostce – potrafi zidentyfikować elementy interfejsu wywołujące frustrację i zaproponować zmiany, które ułatwią przejście od wyboru produktu do finalizacji zamówienia. Jego wiedza przydaje się także przy planowaniu treści reklamowych, które trafiają w potrzeby określonej grupy odbiorców.
Tam, gdzie psycholog patrzy na indywidualne reakcje użytkownika, socjolog analizuje zjawiska w szerszej skali. Obserwuje, jak zmieniają się wartości i normy społeczne, a także jak wpływają one na sposób podejmowania decyzji zakupowych. Dzięki temu marki mogą lepiej przewidzieć, jakie trendy będą kształtować rynek w najbliższej przyszłości.
Oba spojrzenia – indywidualne i społeczne – wzajemnie się uzupełniają. Połączenie psychologicznej wiedzy o jednostce z socjologicznym rozumieniem całych grup daje narzędzie do opracowywania długofalowych strategii. Ułatwia segmentację odbiorców, przygotowanie kampanii odpowiadających ich oczekiwaniom i tworzenie relacji, które nie kończą się na jednorazowym zakupie, lecz budują trwałe przywiązanie do marki.
Kierunki związane z komunikacją społeczną, dziennikarstwem czy public relations kształcą umiejętność opowiadania historii i budowania więzi z otoczeniem. W e-commerce, podobnie jak w wielu innych sektorach, są to kompetencje niezwykle cenne – marka online buduje swoją pozycję nie tylko ofertą, lecz także sposobem, w jaki komunikuje się z otoczeniem. Specjalista od komunikacji potrafi zadbać o obecność firmy w mediach społecznościowych i tworzyć treści, które przyciągają uwagę. Dzięki niemu wokół sklepu powstaje społeczność utożsamiająca się z jego wartościami.
Jeżeli do takiej wiedzy dołączą praktyczne umiejętności – projektowanie graficzne, fotografia czy montaż wideo – taki specjalista staje się wszechstronnym twórcą cyfrowym. Może samodzielnie opracować materiały promocyjne, poprowadzić firmowego live’a czy zadbać o spójny wizerunek w mediach społecznościowych. Takie działania odpowiadają na oczekiwania współczesnych konsumentów, którzy szukają nie samego produktu, ale także historii zapisanej w marce. Właśnie dlatego komunikacja zdolna przyciągać uwagę i wzbudzać zaufanie staje się jednym z głównych czynników, które decydują o tym, czy sklep zostanie zapamiętany i czy klienci chętnie do niego wrócą.
Choć prawo często postrzegane jest jako dziedzina odległa od sprzedaży internetowej, w praktyce stanowi jej nieodłączny element. Każdy sklep online działa w gęstym systemie przepisów, a absolwenci prawa mają umiejętności, które pozwalają bezpiecznie się w nim poruszać. Przygotowują i weryfikują regulaminy, polityki prywatności oraz umowy z dostawcami i partnerami logistycznymi, dbając, aby wszystkie dokumenty były zgodne z obowiązującymi normami – od przepisów RODO po prawa konsumenta.
Na tym jednak rola prawników się nie kończy. Oprócz tworzenia dokumentów zajmują się również ochroną marki – pilnują praw autorskich do opisów i zdjęć produktów oraz czuwają nad rejestracją i bezpieczeństwem znaków towarowych. Ich wsparcie okazuje się nieocenione także w sytuacjach spornych, gdy trzeba rozpatrywać reklamacje albo prowadzić negocjacje z partnerami biznesowymi. A gdy firma planuje wyjście poza granice kraju, prawnicy analizują przepisy obowiązujące w innych państwach i pomagają dostosować działalność do lokalnych regulacji, dzięki czemu ekspansja staje się bezpieczniejsza.
Absolwenci lingwistyki i filologii obcych są coraz częściej poszukiwani przez firmy działające w e-commerce, zwłaszcza gdy przedsiębiorstwo rozwija sprzedaż na rynkach międzynarodowych. Ich atutem pozostaje nie tylko znajomość języków, lecz także rozumienie kontekstu kulturowego, które pozwala skutecznie dostosować sklep do realiów konkretnego kraju. Proces lokalizacji sklepu obejmuje znacznie więcej niż tłumaczenie treści czy interfejsu – wymaga również dopasowania sposobu komunikacji, oferty oraz form płatności do oczekiwań lokalnych klientów.
Specjaliści od języka wyróżniają się dodatkowo wrażliwością na słowo i jego brzmienie. Dzięki niej świetnie sprawdzają się przy przygotowywaniu microcopy, czyli krótkich komunikatów w interfejsie – od napisów na przyciskach po treści w formularzach. Choć wydają się drobne, mają ogromny wpływ na komfort korzystania z witryny. Umiejętność precyzyjnego doboru słów, połączona z analitycznym podejściem do języka, sprawia, że lingwiści i filolodzy płynnie współpracują z copywriterami oraz ekspertami SEO. Efektem ich pracy są treści brzmiące autentycznie i atrakcyjnie, które jednocześnie wspierają pozycjonowanie strony.
Branża handlu internetowego nie jest zamknięta wyłącznie dla absolwentów konkretnych kierunków. Praktyka pokazuje, że liczy się przede wszystkim zdolność łączenia umiejętności z różnych obszarów, gotowość do nauki i szybkie reagowanie na zmiany technologiczne oraz oczekiwania klientów. Dzięki temu każdy, niezależnie od ścieżki edukacyjnej, może znaleźć tu dla siebie miejsce.
Różne kierunki akademickie wnoszą do tej branży inne atuty, a połączenie zdobytej wiedzy z pasją do cyfrowego świata i wrażliwością na potrzeby odbiorców otwiera szerokie możliwości zawodowe. To właśnie ta otwartość i elastyczność sprawiają, że e-commerce staje się środowiskiem, w którym talenty o bardzo odmiennych profilach mogą rozwijać się i współtworzyć przyszłość rynku.
Źródła:
Artykuł przygotowany z partnerem serwisu WhitePress®, który od 11 lat wspiera działania SEO i content marketingowe w Polsce i za granicą. Zautomatyzowana platforma umożliwia publikowanie artykułów na ponad 100 tysiącach portali na całym świecie. Dodatkowo oferuje natywne usługi copywritingu, zapewniając wysokiej jakości treści.
Autor: Joanna Ważny