W powszechnej świadomości utarło się przekonanie, że algorytmy to domena programistów, matematyków i inżynierów pracujących nad sztuczną inteligencją. Słysząc to hasło, większość osób widzi przed oczami ciągi zer i jedynek lub skomplikowane diagramy, które wydają się zupełnie nieprzydatne w codziennym życiu dziennikarza, psychologa czy menedżera. Jest to jednak jeden z bardziej szkodliwych mitów edukacyjnych, który ogranicza nasze postrzeganie własnych kompetencji. Myślenie algorytmiczne nie jest bowiem umiejętnością pisania kodu, ale sposobem porządkowania rzeczywistości i sztuką układania działań w logiczne, powtarzalne sekwencje prowadzące do określonego celu. Współczesny rynek pracy weryfikuje te umiejętności z dużą dokładnością, przesuwając akcent z wiedzy encyklopedycznej na zdolność operacyjnego przetwarzania informacji. Światowe Forum Ekonomiczne regularnie wskazuje analityczne myślenie jako kompetencję przyszłości, a nawet 7 na 10 firm uznaje je za priorytet przy rekrutacji. Osoby lepiej radzące sobie z rozwiązywaniem problemów w środowisku technologicznym mogą też liczyć na zauważalnie lepszą sytuacją zawodową oraz wyższe wynagrodzenia. Można powiedzieć, że ten sposób myślenia staje się uniwersalną walutą, którą płacimy za efektywność w nauce, sukcesy w pracy i spokój w życiu osobistym.
Definicja algorytmu w najprostszym ujęciu oznacza skończony ciąg jasno zdefiniowanych czynności koniecznych do wykonania określonego zadania. W ujęciu „miękkim” myślenie algorytmiczne oznacza więc dochodzenie do rozwiązania przez logiczne uporządkowanie problemu, a nie przez intuicyjne błądzenie.
Ten sposób myślenia opiera się na kilku powiązanych ze sobą elementach, które muszą zaistnieć, aby cały proces był skuteczny:
Większość z nas stosuje algorytmy każdego dnia, zupełnie nie zdając sobie z tego sprawy. Nasz mózg ewoluował w taki sposób, aby oszczędzać energię, dlatego automatycznie tworzy procedury dla powtarzalnych czynności. Klasycznym przykładem algorytmicznego myślenia jest gotowanie z przepisu kulinarnego. Mamy dane wejściowe (składniki), procedurę przetwarzania (krojenie, gotowanie, pieczenie) oraz wynik wyjściowy (gotowe danie). Każde odstępstwo od instrukcji – na przykład zmiana kolejności dodawania produktów – może skończyć się kompletną kulinarną porażką. Podobnie wygląda planowanie trasy przejazdu przez zatłoczone miasto. Analizujemy zmienne, między innymi natężenie ruchu, remonty drogowe czy dostępny czas, a następnie w głowie układamy sekwencję skrętów i wyborów ulic, która zminimalizuje czas dotarcia do celu.
Studencka codzienność również sprzyja algorytmicznemu myśleniu, nawet jeśli rzadko określamy je w ten sposób. Sesja egzaminacyjna zmusza do zaplanowania nauki tak, aby rozsądnie gospodarować czasem i energią. Trzeba ustalić kolejność przygotowań do przedmiotów, dobrać skuteczne metody zapamiętywania i rozsądnie wyznaczać przerwy, żeby utrzymać koncentrację. Taką logikę widać też przy pisaniu eseju czy pracy dyplomowej. Najpierw szukamy materiałów, potem wybieramy źródła, formułujemy tezę, układamy strukturę pracy i dopiero na końcu redagujemy całość. Każdy krok zależy od poprzedniego – nie sposób bowiem poprawiać czegoś, co jeszcze nie zostało napisane. Ci, którzy potrafią zorganizować swoje działania w duchu algorytmów, zwykle mniejszym wysiłkiem osiągają lepsze wyniki, gdyż unikają chaosu i skupiają się na tym, co rzeczywiście przybliża ich do celu.
Choć kompetencje te kojarzone są głównie z sektorem nowoczesnych technologii, ich zastosowanie jest znacznie szersze i obejmuje niemal każdą gałąź współczesnej gospodarki. W rzeczywistości zawodowej myślenie algorytmiczne jest synonimem profesjonalizmu i efektywności. Pozwala pracownikowi wyjść poza schemat mechanicznego wykonywania poleceń i spojrzeć na swoje zadania z perspektywy procesowej. Niezależnie od tego, czy pracujemy w marketingu, ochronie zdrowia, logistyce czy edukacji, nasza praca składa się z sekwencji działań, które mają prowadzić do określonego rezultatu. Umiejętność zidentyfikowania tych sekwencji, znalezienia w nich słabych punktów i zaproponowania usprawnień jest tym, co odróżnia przeciętnego pracownika od eksperta.
W sektorze IT myślenie algorytmiczne jest naturalnym środowiskiem pracy, jednak nie dotyczy ono wyłącznie programistów piszących kod. Zanim powstanie jakakolwiek aplikacja, analitycy biznesowi, project managerowie i projektanci UX muszą przełożyć ogólną, często mglistą wizję klienta na precyzyjny mechanizm działania. Próbują zidentyfikować problem, podzielić go na powtarzalne elementy, ustalić kolejność kroków oraz przewidzieć warunki brzegowe i wyjątki. Najłatwiej dostrzec to na gruncie złożonych procesów organizacyjnych, w których wiele zdarzeń wpływa na kolejne decyzje. Z takiej logiki wyrasta Kidplace, aplikacja do zarządzania przedszkolami i żłobkami. Narzędzie to automatyzuje ewidencję obecności, naliczanie opłat, płatności online oraz komunikację z rodzicami.
Aby taki system mógł funkcjonować, twórcy musieli najpierw algorytmicznie opisać rzeczywistość placówki edukacyjnej. Rodzic zgłasza dziecko, system prowadzi go przez procedurę zapisu, po czym zgłoszony podopieczny zostaje przypisany w systemie do odpowiedniej grupy w placówce. Każdego dnia wychowawca otwiera dziennik elektroniczny i odnotowuje frekwencję lub korzysta ze zintegrowanego modułu obecności, która staje się zmienną wejściową dla modułu finansowego. Na tej podstawie aplikacja wylicza należne opłaty, zgodnie z zasadami ulg za nieobecności oraz rozliczania kosztów wyżywienia przyjętymi w placówce. W przypadku braku wpłaty w terminie system uruchamia instrukcję warunkową: „Jeśli brak wpłaty po dacie X, wyślij przypomnienie Y”. Kidplace nie jest więc zbiorem przypadkowych funkcji, lecz cyfrowym odzwierciedleniem logicznych procesów zachodzących w przedszkolu. Dzięki myśleniu algorytmicznemu twórcy aplikacji przełożyli papierową dokumentację na spójny, zautomatyzowany system, który ułatwia życie zarówno dyrekcji, jak i rodzicom.
Sektor finansowy jest w dużym stopniu oparty na algorytmach, a pracownicy tej branży muszą wykazywać się wybitnymi zdolnościami analitycznymi. Wykrywanie wzorców w ogromnych zbiorach danych, ocena ryzyka kredytowego czy automatyzacja raportowania to chleb powszedni analityków finansowych. Decyzja o przyznaniu kredytu hipotecznego nie zależy od humoru pracownika banku, lecz od ściśle określonego algorytmu decyzyjnego, który bierze pod uwagę dochody, historię kredytową, wiek kredytobiorcy i wiele innych zmiennych. Każda z tych zmiennych ma przypisaną wagę, a wynik końcowy jest rezultatem matematycznej procedury.
Nawet codzienna praca w arkuszach kalkulacyjnych typu Excel wymaga myślenia algorytmicznego. Budowanie skomplikowanych formuł, tabel przestawnych czy makr to nic innego jak programowanie przepływu danych. Pracownik musi wiedzieć, skąd pobrać dane, jak je przetworzyć i w jakiej formie zaprezentować wynik. W ubezpieczeniach natomiast algorytmy służą do wyceny składek – system analizuje prawdopodobieństwo wystąpienia szkody na podstawie statystyk i cech indywidualnych klienta. Zdolność do tworzenia takich reguł decyzyjnych i weryfikowania ich poprawności jest w tej branży po prostu niezbędna. Osoby, które potrafią dostrzec błąd w logicznej strukturze modelu finansowego, chronią swoje instytucje przed wielomilionowymi stratami.
Może się wydawać, że prawo jest dziedziną humanistyczną, odległą od ścisłego myślenia algorytmicznego. Nic bardziej mylnego. Kodeksy i ustawy to w rzeczywistości zbiory instrukcji i warunków logicznych, które regulują funkcjonowanie społeczeństwa. Prawnik analizujący sprawę działa zatem podobnie jak programista. Sprawdza, czy stan faktyczny, czyli dane wejściowe, spełnia przesłanki zapisane w przepisie, a następnie na tej podstawie przewiduje skutki prawne, traktowane jako wynik wyjściowy. Konstrukcja normy prawnej często przyjmuje formę warunkową, na przykład: „Kto robi X, podlega karze Y, chyba że zachodzi okoliczność Z”.
W administracji oraz działach compliance, czyli obszarach odpowiedzialnych za zgodność z przepisami, myślenie proceduralne jest podstawą działania instytucji. Tworzenie regulaminów, polityk prywatności czy procedur obiegu dokumentów wymaga przewidzenia wszystkich możliwych ścieżek postępowania i sytuacji wyjątkowych. Administrator projektuje system tak, aby każda sprawa miała jasno określony przebieg i końcowe rozstrzygnięcie, bez ryzyka utknięcia w martwym punkcie. Porządkowanie dokumentacji oraz procesów urzędowych przypomina więc debugowanie biurokracji, polegające na wyszukiwaniu luk prawnych, sprzeczności i niejasności, które mogłyby paraliżować działanie instytucji. Sprawny urzędnik czy prawnik potrafi interpretować przepisy jako spójny układ naczyń połączonych, a nie zbiór oderwanych od siebie zdań.
Nie trzeba wchodzić w świat programowania, aby ćwiczyć algorytmiczny sposób myślenia. Wystarczy zacząć od prostych zmian w sposobie planowania i rozwiązywania codziennych spraw. Jeżeli masz do rozwiązania skomplikowany problem lub zadanie, spróbuj poniższych technik:
Myślenie algorytmiczne to umiejętność wprowadzania porządku w złożoną rzeczywistość. W świecie przeładowanym informacjami, bodźcami i zadaniami działa jak filtr, który pomaga oddzielić to, co istotne, od szumu tła. Okres studiów jest świetnym momentem na rozwijanie tej kompetencji. Każde zaliczenie, projekt czy organizacja wyjazdu ze znajomymi mogą pełnić rolę praktycznego treningu.
Nawet jeśli nasza ścieżka kariery nigdy nie skrzyżuje się z profesjonalnym programowaniem, strukturalne podejście do rozwiązywania problemów przydaje się na przestrzeni całego życia. Ułatwia podejmowanie rozsądniejszych decyzji finansowych, usprawnia zarządzanie zespołami i przyspiesza adaptację do zmian na rynku pracy, jednocześnie dając większą kontrolę nad własnym działaniem. Zamiast bezradnie zatrzymać się przed dużym problemem, osoba myśląca algorytmicznie zobaczy pierwszy mały krok, od którego można zacząć.
Źródła:
Artykuł przygotowany we współpacy z partnerem serwisu WhitePress®, który od 11 lat wspiera działania SEO i content marketingowe w Polsce i za granicą. Zautomatyzowana platforma umożliwia publikowanie artykułów na ponad 100 tysiącach portali na całym świecie. Dodatkowo oferuje natywne usługi copywritingu, zapewniając wysokiej jakości treści.
Autor: Joanna Ważny